- Ale musisz coś przecież zjeść przecież jesteś prawie tak jak człowiek! -Odpowiedziałem sam do siebie. Gdzie w tym momencie zerwałem się z łóżka gdzie wziąłem butelkę z colą która leżała obok mnie. Odkręciłem korek gdzie zrobiłem łyk . Od razu wyplułem go .
- Idę na zakupy . - Mruknąłem do siebie patrząc się na zepsutą colę gdzie odłożyłem na miejsce. Monolnie więc ruszyłem do łazienki by się przebrać i wyruszyć na zakupy. Po kilku minutach wyszedłem z owego mieszkania i ruszyłem w stronę marketu . Gdzie nie chybnie ktoś na mnie wleciał co z powodowała nie równowagę gdzie przywaliłem głową o chodnik.Niczym nieszczęsna błahostka a tak mocno boli.
- Ajajajajaj - Jęknąłem z bólu łapiąc się za głowę nadal leżąc nadal na ziemi. Po chwili stanąłem na nogi a patrząc na kogoś kto na mnie wpadł. Była to dziewczyna było od niej czuć że jest aniołem .
" Anioł! Ale co ona tu robi. ? Nie powinna zabijać demony?" Po chwili wyczułem jeszcze jeden zapach a zarazem demona. Przyjrzałem sę dziewczynie miała nie typowy coś ubiór co sprawiło u mnie uśmiech jak i chore pomysły kim mogła by być. " Ale to jest Anioł w końcu" .No ale jak się jest dobrym.
- W czymś pomóc? - Zapytałem się podając rękę kobiecie. "
Shiro?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz